Szacuje się, że cukrzyca (obu typów) dotyka w Polsce ponad dwa miliony osób. Często rozwija się bezobjawowo lub objawy są ignorowane. Rozpoznana – wymaga nieraz sporej zmiany stylu życia, w tym sumiennej higieny jamy ustnej. Warto wiedzieć, jak uniknąć poważnych problemów ze zdrowiem, które mogą zacząć się od pominięcia szczotkowania.
U cukrzyków występuje zwiększone ryzyko próchnicy, rozwoju chorób przyzębia, pojawienia się pleśniawek, zespołu pieczenia jamy ustnej (BMS), a także kserostomii (suchości w ustach). Efektem może być nie tylko utrata zębów, ale także rozwój ropni okołowierzchołkowych oraz nasilenie… cukrzycy.
Opanuj właściwą technikę
Szczotkowanie zębów jest podstawowym elementem higieny jamy ustnej. Chwytając szczoteczkę w dłoń, niewiele osób jednak się zastanawia, jaką technikę wybrać, bo też niewielu jakąś zna.
– Zwykle zęby szczotkujemy intuicyjnie, starając się objąć włosiem wszystkie powierzchnie zębów. Tymczasem zostały opracowane techniki szczotkowania, które nastawione są na oczyszczenie przestrzeni przydziąsłowych z płytki bakteryjnej. To między innymi technika Bassa czy Stillmana. Obie zakładają przyłożenie szczoteczki włosiem pod kątem 45 stopni do zęba, wymiatanie w kierunku brzegu siecznego i wykonywanie przy tym delikatnych ruchów wibracyjnych. W ten sposób oczyszczamy kieszonki dziąsłowe, gdzie gromadzą się resztki jedzenia i bakterie – mówi higienistka stomatologiczna Ewa Slabik z Dentim Clinic Medicover w Katowicach.
Techniki łączymy z innymi ruchami szczoteczki, w ten sposób oczyszczając również korony zębowe z płytki nazębnej. Właściwą technikę dobiera dentysta wraz z higienistką dentystyczną, która także przeprowadza odpowiedni instruktaż.
Zalecenia odnośnie do częstotliwości mycia się nie zmieniają. Wciąż jest to przynajmniej dwa razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Wskazane jest używanie szczoteczki o miękkim włosiu. W szczególnych przypadkach mogą zostać zalecone szczoteczki o włosiu ultra soft lub super soft, które są jeszcze delikatniejsze dla dziąseł.
W higienie jamy ustnej cukrzyka dozwolone są szczoteczki elektryczne i soniczne. Ich dodatkową zaletą jest automatyczne wyłączanie przy zbyt dużym nacisku oraz dostępność funkcji masażu dziąseł – warto je wypróbować!
Dobierz odpowiednie środki
Cukrzyca przynajmniej na dwa sposoby sprawia, że zęby są bardziej podatne na próchnicę. Przede wszystkim jest to zmniejszone wydzielanie śliny oraz obecność w niej glukozy. Dla bakterii próchnicowych to wymarzone środowisko, a dla osoby dotkniętej tą chorobą znak, że trzeba wzmocnić profilaktykę fluorkową.
Pasta do zębów powinna zawierać fluorki w dawce przynajmniej 1400 ppm. Dla lepszej ochrony warto wybierać ich organiczne formy, czyli aminofluorki, lub dodatkowo wzmocnić pastą (ale też płukanką lub proszkiem) z hydroksyapatytem.
– W profilaktyce próchnicy i chorób dziąseł mogą być zalecone preparaty z chlorheksydyną (CHX) i chlorkiem cetylopirydyniowym. To związki o działaniu przeciwdrobnoustrojowym, które hamują formowanie się płytki nazębnej. Dostępne są zarówno pasty do codziennego stosowania, jak i płukanki. Co ważne, bez zaleceń dentysty do profilaktyki i pielęgnacji wybieramy płukanki o niższym stężeniu, do 0,15%, ponieważ te o wyższym mogą maskować objawy i przebarwiać szkliwo. Poza tym powinniśmy zrezygnować z past o działaniu wybielającym lub ściernym, np. dla palaczy czy kawoszy, które mogłyby podrażnić dziąsła – mówi higienistka.
Pielęgnację można wspomagać pastami z ekstraktami ziołowymi lub roślinnymi, które mają korzystny wpływ na dziąsła, jak szałwia, rumianek, kora dębu – o ile zawierają fluor.
Warto sprawdzić także pasty:
- ze związkami cynku – wspomagają remineralizację, ograniczają rozwój szkodliwych drobnoustrojów,
- z ksylitolem – mają właściwości niszczące bakterie próchnicowe,
- z laktoperoksydazą – to naturalny enzym działający przewciwbakteryjnie,
- z probiotykami (bakteriami kwasu mlekowego) – pomagają przywrócić równowagę mikrobioty jamy ustnej.
Bez nitki ani rusz
Nitka powinna być stałym elementem codziennej higieny jamy ustnej zarówno dla osoby zdrowej, jak i obciążonej innymi schorzeniami – w tym cukrzycą. Jest niezrównana, jeśli chodzi o trudno dostępne przestrzenie między zębami.
– Nitkujemy raz dziennie, najlepiej przed szczotkowaniem zębów. Robimy to delikatnie, ale stanowczo. Zamiennie do nitki możemy korzystać z niciowykałaczek, czyli flosserów, szczoteczek interdentalnych, czyli międzyzębowych, lub irygatora. Ważne, żeby to robić, bo tam gdzie nie dotrzemy szczoteczką, może szybko rozwinąć się próchnica czy stan zapalny. Gdy pojawi się odrobina krwi na nitce, nie powinno nas to zniechęcać do dalszego czyszczenia – zachęca ekspertka Dentim Clinic Medicover.
Z szerokiego asortymentu nitek wybieramy dopasowaną do zębów: przy stłoczeniach – nitkę cienką z fluorkami bądź w postaci teflonowej tasiemki, jeśli natomiast między zębami są większe odstępy – dobry będzie rodzaj nitki pęczniejącej w kontakcie ze śliną.
Gdy w ustach jest zbyt sucho
Wzięcie landrynki do ust nie jest dobrym pomysłem. Cukry proste, w które jest bogata, są idealną pożywką dla wszelkiego typu bakterii i grzybów obecnych w jamie ustnej. Należy przede wszystkim pamiętać o odpowiednim nawodnieniu, pić wodę mineralną niegazowaną, herbaty i napary ziołowe (bez cukru), ewentualnie wspomagać się gumą do żucia z zawartością ksylitolu i/lub środkami ślinozastępczymi.
– W aptekach dostępnych jest kilka preparatów o działaniu podobnym do śliny, czyli powlekającym i ochronnym, które też przy okazji mogą zwiększać jej wytwarzanie. W składzie znajdziemy m.in. kompleksy odpowiedzialne za gęstość i lepkość produktu, witaminy, olejki, oleje roślinne, pantenol, będący prowitaminą, czy nanosrebro. Znajdziemy je w formie sprayu, żelu w tubce lub płukanki – wylicza higienistka.
Nie trać kontroli
Wizyty kontrolne u dentysty powinny być zaplanowane dwa razy w roku wraz z higienizacją zębów. To profesjonalne oczyszczanie z płytki bakteryjnej, która narasta nawet mimo poprawnej higieny.
– Najważniejsze jest jak najszybsze zgłoszenie się do dentysty, jeśli tylko zauważymy jakieś niepokojące objawy typu zaczerwienienie, opuchnięcie, bolesność i krwawienie dziąseł. Także obniżenie szyjek zębowych i ruchomość zębów. Nieleczony stan zapalny będzie się pogłębiał i obejmował coraz większy zakres tkanek. Bakterie z jamy ustnej mogą rozprzestrzeniać się po całym organizmie wraz z krwią, co jest bardzo niebezpieczne dla osób zmagających się z cukrzycą – przestrzega Ewa Slabik i dodaje: – Na szczęście kontrolowana cukrzyca nie tylko nie powinna przysparzać nam dodatkowych problemów, ale nie będzie też przeszkodą przy bardziej zaawansowanych zabiegach stomatologicznych, jak wszczepienie implantów.
Rutynowa higienizacja to też okazja do fluoryzacji. Zabieg ma na celu dostarczenie większej ilości fluorków do szkliwa, które na najbliższe miesiące będzie miało jeszcze lepszą ochronę przed próchnicą. Warto omówić z dentystą i higienistką wzmocnienie domowej profilaktyki fluorkowej, np. przez wprowadzenie do higieny specjalistycznych past o zwiększonym stężeniu tego pierwiastka.