Moda od wieków pełni rolę nie tylko praktyczną, lecz także symboliczną. Strój nie jest jedynie okryciem ciała, ale również narzędziem komunikacji społecznej, manifestem przynależności do grupy czy też podkreśleniem własnej indywidualności. Szczególnym zjawiskiem jest moda luksusowa, którą reprezentują takie marki jak Victoria Beckham, Philipp Plein, Gucci czy Chanel. Z jednej strony noszenie ubrań z kolekcji znanych projektantów może być odbierane jako wyraz oryginalności i dbałości o własny styl. Z drugiej jednak – nie da się ukryć, że luksusowe marki są również symbolem trendów, które często narzucają określony kanon piękna i prestiżu społecznego.
Pojawia się zatem pytanie: czy moda luksusowa jest świadomym wyborem jednostki i wyrazem jej indywidualności, czy raczej przejawem podporządkowania się społecznym i rynkowym mechanizmom?
Moda luksusowa jako wyraz indywidualności
Pierwszym argumentem za postrzeganiem mody luksusowej jako przestrzeni do wyrażania indywidualności jest fakt, że marki premium często stawiają na oryginalne projekty. Sukienka od Victorii Beckham czy kurtka od Philippa Pleina mogą wyróżniać się krojem, materiałem czy detalem, których próżno szukać w sieciówkach. Osoba decydująca się na takie ubrania podkreśla w ten sposób, że nie chce zlewać się z tłumem, lecz manifestuje własną wyjątkowość.
Drugim aspektem jest świadomy wybór jakości. Moda luksusowa to często wysokogatunkowe tkaniny, ręczne wykończenia, dbałość o detale. Kupując takie ubrania, niektórzy konsumenci kierują się nie tylko logiem na metce, lecz także przekonaniem, że zasługują na coś trwałego, estetycznego i niepowtarzalnego. Można więc powiedzieć, że luksus staje się narzędziem podkreślania własnych wartości, takich jak perfekcjonizm, szacunek do sztuki rzemieślniczej czy unikanie masowości.
Trzeci argument to indywidualny styl jako narracja o sobie. Wielu celebrytów czy ludzi sukcesu traktuje ubiór jak opowieść – ubrania projektantów są świadomą częścią ich autoprezentacji. W tym kontekście luksusowa moda staje się językiem, którym jednostka mówi o swoim światopoglądzie, odwadze czy aspiracjach.
Moda luksusowa jako podporządkowanie trendom
Z drugiej strony, trudno zignorować fakt, że moda luksusowa jest także narzędziem tworzenia i narzucania trendów. Domy mody inwestują miliony w pokazy, reklamy i influencer marketing, aby ich kolekcje stały się „must-have” sezonu. Noszenie torebki Chanel czy butów Balenciagi często nie jest wyborem podyktowanym indywidualnym gustem, lecz wynikiem presji kulturowej, która sugeruje, że aby być modnym i „na czasie”, trzeba posiadać określone produkty.
Po drugie, luksusowa moda pełni funkcję symbolu statusu społecznego. Strój od znanego projektanta nie zawsze ma być piękny czy wygodny – często ma po prostu komunikować, że właściciela stać na wydatek, na który inni nie mogą sobie pozwolić. W tym sensie noszenie ubrań luksusowych nie tyle wyraża osobowość, co raczej podporządkowuje jednostkę logice konsumpcyjnej rywalizacji.
Kolejny argument dotyczy globalizacji stylu. Paradoksalnie, im bardziej ktoś stara się wyróżnić luksusowym ubiorem, tym częściej wpisuje się w schemat. Osoby noszące te same marki na całym świecie stają się częścią globalnego trendu. Zamiast indywidualności mamy więc uniformizację – garnitur od Armaniego w Nowym Jorku, Paryżu czy Warszawie pełni podobną funkcję i komunikuje te same wartości.
Psychologiczny wymiar luksusu
Ciekawym kontekstem jest również psychologia konsumenta. Badania pokazują, że noszenie luksusowych marek wpływa na poczucie własnej wartości. Ludzie czują się pewniejsi siebie, atrakcyjniejsi i bardziej prestiżowi, gdy mają na sobie ubrania z wysokiej półki. Jednak rodzi się pytanie: czy to rzeczywista indywidualność, czy jedynie poczucie bezpieczeństwa wynikające z przynależności do grupy „wtajemniczonych”?
Moda luksusowa staje się więc swego rodzaju maską – pozwala ukryć kompleksy, a zarazem udowodnić coś innym. W tym sensie nie jest już narzędziem samowyrazu, ale raczej mechanizmem podporządkowania się społecznym oczekiwaniom.
Rola kontekstu społecznego
Nie można także zapominać, że znaczenie mody luksusowej zależy od kontekstu. W niektórych środowiskach wybór takich marek rzeczywiście świadczy o oryginalności – np. wśród artystów czy osób, które potrafią kreatywnie miksować luksus z second-handem. Jednak w wielu kręgach luksusowa moda staje się uniformem: studentka na prestiżowej uczelni w płaszczu Max Mara, biznesmen w garniturze Hugo Boss – to obrazy powtarzalne, schematyczne, niemające wiele wspólnego z indywidualnością.
Moda luksusowa to zjawisko wielowymiarowe, które trudno jednoznacznie sklasyfikować. Z jednej strony daje możliwość wyróżnienia się, podkreślenia własnej osobowości i docenienia rzemiosła artystycznego. Z drugiej jednak – poprzez mechanizmy marketingowe, presję społeczną i globalizację stylu – sprowadza jednostkę do roli uczestnika w grze trendów i statusu.
Ostateczna odpowiedź na pytanie, czy moda luksusowa jest wyrazem indywidualności czy podporządkowania trendom, brzmi: jest zarówno jednym, jak i drugim. To narzędzie, którego znaczenie zależy od tego, kto i w jaki sposób go używa. Dla jednych będzie formą sztuki i osobistej ekspresji, dla innych – wyznacznikiem przynależności do elity. W tym sensie luksusowa moda nie tyle mówi prawdę o człowieku, ile ujawnia relację jednostki z otaczającym ją światem społecznym.
Napisała Ewa Ciepielska (Facebook)