Z badania przeprowadzonego przez dom badawczy SW Research na zlecenie marki Danacol[1] wynika, że zaledwie jeden na trzech Polaków uważa swój styl życia za zdrowy, a aż 61% z nich deklaruje, że spożywanie wody jest ich najważniejszym nawykiem prozdrowotnym. W dalszej kolejności wskazują spożywanie warzyw i owoców (43%) i odpowiednią ilość snu (37%). Tylko 8% dostrzega kluczowe znaczenie regularnych badań profilaktycznych. Badanie, zrealizowane na zlecenie marki Danacol, pokazuje niepokojący obraz podejścia Polaków do własnego zdrowia. Choć świadomość prozdrowotna systematycznie rośnie, wciąż daleko nam do kompleksowego dbania o siebie. Wyniki badania są alarmujące. Zaledwie co trzeci Polak uważa swój styl życia za zdrowy, a jeszcze mniej, bo zaledwie 8%, dostrzega kluczową rolę regularnych badań profilaktycznych[2]. Mimo że Polacy chętnie sięgają po wodę i deklarują spożycie owoców oraz warzyw, zaniedbują fundamentalny aspekt troski o zdrowie – systematyczne kontrole medyczne. Z danych zgromadzonych przez dom badawczy SW Research wynika, że ponad połowa społeczeństwa (58%) wykonuje raz w roku morfologię krwi, a nieco mniej osób sprawdza regularnie poziom glukozy (51%) i badanie moczu (49%). Szczególnie niepokojący jest fakt, że mniej niż połowa Polaków (44%) monitoruje swój poziom cholesterolu. Problem jest zauważalny nawet wśród osób ze zdiagnozowanym podwyższonym cholesterolem – tylko 62% z nich deklaruje, że przeprowadza regularne pomiary[3]. – Świadomość zdrowotna Polaków rośnie, ale przekładanie jej na konkretne działania wciąż stanowi dla nas wyzwanie – komentuje badanie dietetyk kliniczny Magdalena Siuba-Strzelińska. – Odpowiednie nawodnienie, zdrowe odżywianie i regularna aktywność fizyczna są kluczowe w dbaniu o dobre samopoczucie, ale pamiętajmy również o regularnych badaniach profilaktycznych. Tylko kompleksowe podejście może zapewnić nam kontrolę nad zdrowiem – dodaje. Nie badamy się ze strachu? Polacy deklarują, że najczęściej decydują się na wykonanie morfologii krwi, sprawdzają poziom glukozy i wykonują rutynowe badania moczu. Choć i w tych przypadkach, statystyki nie są najlepsze, blisko połowa badanych nie wykonuje nawet tych podstawowych badań, to jeszcze gorzej jest w przypadku regularnego sprawdzania swojego poziomu cholesterolu. Tylko 44% Polaków wskazuje, że monitoruje ten parametr[4]. Z tego samego badania wynika, że prawie połowa Polaków (48%) zdaje sobie sprawę z tego, jakie zagrożenia niesie za sobą zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi. Aż 36% osób unika regularnych kontroli z obawy przed niekorzystnymi wynikami badań, a wśród osób, które mają stwierdzone problemy z podwyższonym cholesterolem, odsetek ten wynosi aż 47%[5]. – Badanie poziomu cholesterolu to jeden z najprostszych i najważniejszych kroków w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych, jednak wyniki pokazują, że nadal zbyt wielu Polaków unika regularnych kontroli. Obawa przed niekorzystnymi wynikami jest zrozumiała, ale paradoksalnie to właśnie wczesne wykrycie problemu daje największe szanse na skuteczne leczenie i poprawę zdrowia. Kluczowe jest uświadamianie, że badania to nie tylko diagnostyka, ale przede wszystkim narzędzie, które pozwala w porę przeciwdziałać różnym zagrożeniom zdrowotnym – mówi dietetyk kliniczny, Magdalena Siuba-Strzelińska. Jak skutecznie dbać o zdrowie? Kompleksowe podejście do zdrowia pozwala na skuteczne dbanie o równowagę organizmu, szybkie reagowanie na pojawiające się problemy oraz budowanie trwałych nawyków, które wspierają zarówno kondycję fizyczną, jak i psychiczną. Aż 74% Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że aktywność fizyczna oraz odpowiednio zbilansowana dieta mogą przyczynić się do obniżenia poziomu cholesterolu[6]. Coraz szybciej rosnąca świadomość w tym zakresie to pierwszy krok do zdrowszego stylu życia. Dodatkowym wsparciem mogą być produkty zawierające sterole roślinne takie jak Danacol i suplement diety Danacol Plus, które są przeznaczone dla osób zmagających się z podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi. Danacol to jogurt pitny zawierający 1,6 g steroli roślinnych w 100 g8. Produkt ten jest bez dodatku cukrów (zawiera naturalnie występujące cukry) i dostępny jest w dwóch wariantach: o smaku klasycznym i truskawkowym. Z kolei w aptekach możemy kupić suplement diety Danacol Plus[7] w wygodnych saszetkach z żelem o smaku owoców cytrusowych, który zawiera 2,5 g steroli roślinnych[8] oraz 0,33 mg tiaminy (witaminy B1) w 1 saszetce (zalecanej dziennej porcji). Kluczem do poprawy zdrowia jest połączenie rosnącej świadomości z konkretnymi działaniami. Regularne badania profilaktyczne, zdrowa dieta, aktywność fizyczna oraz świadome wybory, takie jak sięganie po produkty wspierające obniżenie poziomu cholesterolu, mogą znacząco wpłynąć na poprawę jakości życia. Ważne informacje: Produkty nie są przeznaczone dla osób, które nie muszą kontrolować swojego poziomu cholesterolu we krwi. Należy unikać spożycia dodatku steroli roślinnych w ilościach większych niż 3 g/dobę. Pacjenci zażywający leki na obniżenie stężenia cholesterolu powinni spożywać produkt wyłącznie pod kontrolą lekarza. Produkty mogą nie być odpowiednie do stosowania u kobiet w ciąży lub karmiących piersią oraz u dzieci w wieku poniżej 5 lat. Produkty Danacol i Danacol Plus należy stosować jako część zróżnicowanej i zbilansowanej diety, która obejmuje regularne spożywanie owoców i warzyw, aby utrzymać poziom karotenoidów. [1] Metoda badawcza: Badanie internetowe CAWI z wykorzystaniem panelu SWpanel.pl. Próba badawcza: kobiety i mężczyźni powyżej 18 roku życia oraz osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu. W ramach badania przeprowadzono 1010 ankiet z respondentami z panelu SW Research. Termin realizacji badania: 26/06 – 03/07.2024 [2] Tamże. [3] Tamże. [4] Tamże. [5] Tamże. [6] Tamże. [7] Danacol Plus suplement diety. Zawiera składniki, które wspomagają funkcje organizmu poprzez uzupełnienie normalnej diety. Nie ma właściwości leczniczych. Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety. Zrównoważony sposób żywienia i zdrowy tryb życia mają istotne znaczenie. [8] Udowodniono, że sterole roślinne obniżają poziom cholesterolu we krwi. Wysoki poziom cholesterolu jest czynnikiem ryzyka rozwoju choroby wieńcowej serca. Korzystny efekt występuje w przypadku spożywania 1,5–3 g steroli roślinnych dziennie.
Zadbanie o siebie to najgłębsza wartość, jaką możemy podarować sobie samym. To, jak się sobą opiekujemy, jak myślimy, jak jemy i jak spędzamy czas, determinuje nasze samopoczucie w wymiarze psychicznym i fizycznym. Czasami wystarczy tylko drobna zmiana, by poczuć się znacznie lepiej. Wszystko zaczyna się od myśli, z którą budzimy się o poranku. Warto ją złapać, sprawdzić, jaka ona jest, czego dotyczy i co nam robi – mówi Lidia Iwanowska, ekspertka ds. medycyny holistycznej. Zacznijmy od obserwacji siebie, od razu gdy się budzimy i otwieramy oczy. Co się z nami dzieje dalej? Jak się zachowujemy, jakie ruchy powtarzamy, do jakich nawyków przywykł nasz autonomiczny umysł? Czy każdego dnia działamy dokładnie w ten sam sposób, pogrążając się w pędzie i wykonywaniu nerwowych czynności, by zdążyć do pracy? Piękniej i lepiej każdego dnia. Zdaniem ekspertki, promującej holistyczne podejście do życia, takie mechaniczne, powtarzalne zachowania z pewnością nie doprowadzą nas ani do lepszego zdrowia, ani do realizacji celów, jakie sobie postawiliśmy na początku nowego roku. Zmień coś, zarządź swoim autonomicznie działającym mózgiem poprzez swoje serce i rozpoczynaj dzień codziennie trochę lepiej, myśląc o czymś pozytywnym – podpowiada Lidia Iwanowska. Czy stać cię na poprawienie swojego dnia codziennie o zaledwie 1%? To z pewnością jest możliwe, jeśli tylko podejmiesz taką decyzję. Będzie to mały krok do rozwoju lepszego jutra, poprawy zdrowia i spełniania marzeń. Jedna bardziej światła, pogodniejsza myśl może sprawić, że rozkwitnie piękno, które nosisz w swoim sercu. Złap zatem myśl z wewnętrznym ładunkiem emocjonalnym, z podtekstem radości i wdzięczności. Podziękuj choćby za to, że się obudziłeś, bo przecież około 100 tysięcy ludzi nie budzi się wcale. Zachwyć się tym, jakie to piękne, że możesz zacząć nowy dzień, że masz dom, rodzinę, ręce i nogi. Wykonaj pierwszy mały krok w postaci wykreowania myśli, która będzie niczym światło, niczym słońce na niebie. I choć na początku nie będzie ci łatwo, to jestem pewna, że rozgrzane miłością serce i silna wola pomogą cię uskrzydlić. Piękna myśl po obudzeniu wpłynie na zaprogramowanie naszego osobistego komputera czyli mózgu, w którym wszystko zaczyna się od natężenia emocji. Zdaniem Lidii Iwanowskiej to emocje są sekretem naszego zdrowia, to one oddziałują na nasz system odpornościowy i zapalny. Dzięki pozytywnemu myśleniu, zmiany zachodzą w układzie immunologicznym, co sprawia, że możemy raz na zawsze pożegnać zimowe przeziębienia. Warto narysować sobie w wyobraźni prostą linię ze skalą od zera do dziesięciu, położyć rękę na sercu i sprawdzić, w którym miejscu w tej chwili jesteś na magicznej linii– radzi Lidia Iwanowska. Postaraj się dążyć do tego, by określić się w skali powyżej piątki, wtedy – od strony neurologicznej znajdziesz się w systemie lecznictwa. W dojściu do tego stanu pomoże dobra myśl, złapana rano i powtarzana w ciągu dnia tyle razy, by nie dać jej odfrunąć. Wybierzmy więc jedną z tysiąca pięknych słów i ułóżmy ją w wewnętrzną modlitwę, a następnie pozwólmy, by towarzyszyła nam przez cały dzień. Ta świadoma, motywacyjna, piękna myśl stanie się wezwaniem do lepszego jutra. Szklanka do połowy pełna Umysł nakarmimy myślą, a ciało nawilżymy szklanką ciepłej, filtrowanej wody z cytryną organiczną, która, dochodząc do jelit, wprowadzi balans i relaksację w naszym systemie trawiennym. Tak niewiele trzeba, by podarować sobie każdego dnia te dwie piękne kompozycje – zdrowszą myśl i oczyszczenie jelit o poranku – podsumowuje ekspertka ds. medycyny holistycznej. Dzięki wprowadzeniu tych drobnych, zdrowych nawyków, zyskamy kontrolę nad umysłem, świadomie podejmując decyzję o dokonywaniu zmiany przy zaledwie 1% wysiłku, by po trzydziestu dniach osiągnąć poziom 30% poprawy samopoczucia. To, co jemy, to nasz wybór i warto go dokonywać poprzez obserwację i edukację. Jeśli czujemy się źle po posiłku, poszukajmy czegoś zdrowszego. W świecie natury który jest niczym Ogród Edenu, mamy tak naprawdę wszystko, czego potrzeba i możemy śmiało zrezygnować z pożywienia konwencjonalnego na rzecz odżywiania leczniczego. Produkty przetworzone powodują różne choroby – o tym wie już chyba każdy – stwierdza Lidia Iwanowska. Jeśli więc chcemy żyć inaczej i być zdrowi, musimy jedynie podjąć decyzję o wzięciu naszego zdrowia we własne ręce – wtedy wszystkiego się nauczymy Poznamy cudny świat natury, pełen tego, co nam służy i odrzucimy to, co jest szkodliwe. Zastąpimy np. chleb, który jest pożywką dla komórek rakowych i innych bakterii na delikatnie prażoną i nieskrzywdzoną termicznym gorącem tortillę z mąki migdałowej. Nadrzędny jest sen Właściwie odżywione ciało oraz umysł i serce pełne dobrych myśli uzupełni głęboki sen – nadrzędne źródło życiowej energii. Do wprowadzania pozytywnych zmian w nasze życie potrzebujemy siły, którą daje właśnie sen – przekonuje pasjonatka holistycznego nastawienia do zdrowia. Musimy być wyspani, by podejmować dobre decyzje o leczniczym żywieniu naszych ciał, a nasze umysły móc karmić pięknymi myślami. Sen jest też kluczem do ruchu, bez którego nie ma zdrowia i który pozwala na lepszą cyrkulację w naszym organizmie. Przyjrzyjmy się zatem jakości i długości naszego snu i postarajmy wdrożyć właściwy rytm spania. Kładźmy się spać o godzinę wcześniej lub śpijmy o godzinę dłużej, by przedłużyć sen, zadbajmy o to – mówi Lidia Iwanowska. Jeśli mamy problem z podwyższonym kortyzolem, który nas wybudza w nocy, nie bagatelizujmy tej sprawy i poznajmy zasady, które pomogą nam wejść w głębszą fazę snu. Zarządźmy snem, a dopiero potem zadbajmy o spacery w ciągu dnia. Idźmy w tym roku po zdrowie krok po kroku – chwytając dobrą myśl o poranku, wypijając szklankę ciepłej wody i dodając godzinę snu – to wystarczy, by ukwiecić nasze zdrowie – niezależnie od okoliczności, w jakich aktualnie się znajdujemy. Wielkie rzeczy zaczynają się od małych kroków. Lidia Iwanowska – Master Life Coach, założycielka Instytutu Rozwoju Świadomości, ekspertka ds. medycyny holistycznej. Wykształcenie zdobyła na Kalifornijskiej Uczelni Medycyny Naturalnej i Alternatywnej ze specjalizacją Neuroendokrynologii oraz Biologicznego Odmładzania. Ukończyła Kalifornijski Instytut Matematyki Serca. Certyfikowana specjalistka The Science of Healing. Tytuł Master Life Coach uzyskała w Amerykańskiej Szkole Life Coachingu w Kolorado. Odzyskała zdrowie w chorobach nieuleczalnych. Jej celem jest umożliwić każdemu, kto zmaga się z dolegliwościami chorobowymi, odzyskać zdrowie, korzystając z bogactwa medycyny holistycznej. Dowiedz się więcej: https://lidiaiwanowska.com