Polecana osobom z podwyższonym stężeniem cholesterolu we krwi i zaburzeniami w gospodarce węglowodanowej, sprawdzi się w dietoterapii otyłości oraz przy zaparciach Słynie z wysokiej zawartości błonnika pokarmowego i węglowodanów złożonych, dzięki czemu wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego, a także pomaga w utrzymaniu odpowiedniego poziomu cholesterolu i cukru we krwi. Obok białka o wysokiej wartości biologicznej, zawiera też niezbędne dla zdrowia tłuszcze i silne przeciwutleniacze. Kasza owsiana wyróżnia się niskim indeksem glikemicznym i jest dobrym źródłem wielu witamin i składników mineralnych. Choć mniej popularna od innych kasz, ze względu na właściwości zdrowotne i wartości odżywcze zasługuje na większą uwagę. Jej zalety prezentuje Monika Stromkie-Złomaniec, dietetyk kliniczny i ekspertka kampanii „Lubię kaszę – kasza na stół, na zdrowie, na co dzień”, a o tym, jakie potrawy powstawały z niej w dawnej Polsce, mówi Paweł Ochman – ekspert kulinarny kampanii, autor książki „Kasze w roślinnej kuchni regionalnej”. Kasza owsiana znana była na polskich ziemiach już w XII wieku, a uprawa owsa na terenie naszego kraju miała miejsce, zanim pojawiła się Polska – najstarsze ślady uprawy tego zboża odnaleziono w Biskupinie. – Musiało minąć kilka wieków, by z całego ziarna powstała kasza – pęczak owsiany, a z łamanych ziaren – pęczak owsiany średni. Najpowszechniej kaszę owsianą stosowano w kuchni małopolskiej (szczególnie podhalańskiej), gdzie robiono z niej gęste zupy z dodatkiem dzikich ziół. Inny region to Warmia i Mazury. Zakon Krzyżacki powszechnie uprawiał owies i po zmieleniu dodawał do wypieku chleba, a ziarna były łamane i dodawane do pieczonych mięs. W XVIII wieku kaszę owsianą na tych ziemiach mieszano z mielonymi gorzkimi migdałami (główny składnik marcepanu królewieckiego) i przygotowywano gęste potrawki na słodko. W kuchni Kresów Wschodnich kaszę owsianą mieszano z dzikimi ziołami i podawano szczególnie na przednówku. Na Wołyniu i Polesiu robiono z niej farsze do pierogów i żydowskich holiszków. W lecznicy profesora Apolinarego Tarnawskiego w Kosowie Huculskim kaszę podawano ze smażoną trybulą (roślina należąca do rodziny selerowatych) lub w formie panierowanych opiekanek – opowiada Paweł Ochman. Czym owsiana wyróżnia się na tle innych kasz? Ma niski indeks glikemiczny (IG=51), dzięki czemu jest wskazana osobom z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej. Doskonale sprawdzi się w jadłospisie osób z cukrzycą i w insulinooporności. Jest bogata w węglowodany złożone, co zapewnia sytość przez kilka godzin od jej spożycia. – Kasza owsiana to doskonałe źródło węglowodanów na talerzu osób odchudzających się lub dbających o utrzymanie prawidłowej masy ciała. Jest także ciekawą alternatywą dla płatków owsianych. Jej wartość odżywcza jest wyższa niż w przypadku płatków, dlatego warto częściej wybierać kaszę owsianą, przygotowując codzienne posiłki – podpowiada Monika Stromkie-Złomaniec. Owies zawiera najwięcej tłuszczu ze wszystkich zbóż, jednak jest on niezwykle cenny, ponieważ w 80% składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych, pełniących ważną rolę w profilaktyce chorób układu krążenia. Są to przede wszystkim kwasy: oleinowy (omega-9), linolowy (omega-6) i alfa‑linolenowy (omega-3), wykazujące szereg prozdrowotnych właściwości. Zawiera awenantramidy – specyficzne polifenole charakterystyczne dla produktów z owsa. Są to silne przeciwutleniacze o dużym potencjale przeciwzapalnym i przeciwmiażdżycowym. Wraz z β-glukanami obniżają cholesterol i zmniejszają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Poza tym awenantramidy w połączeniu z błonnikiem owsa, witaminą E oraz innymi przeciwutleniaczami mają właściwości antyproliferacyjne – chronią komórki przed szkodliwym stresem antyoksydacyjnym oraz mogą hamować namnażanie się komórek nowotworowych (oczywiście trzeba podkreślić, że jedzenie owsa nie jest lekiem na raka, ale regularne spożywanie pełnoziarnistych produktów owsianych może być elementem profilaktyki przeciwnowotworowej). Owies wyróżnia się sporą zawartością białka – białko owsa ma najwyższą wartość biologiczną wśród białek zbóż i zawiera 7 z 10 aminokwasów egzogennych niezbędnych w diecie człowieka. Organizm nie jest w stanie samodzielnie ich syntetyzować, dlatego muszą być dostarczane wraz z pokarmem. – Jednym z aminokwasów egzogennych, bogato występującym w owsie, jest lizyna, która stanowi budulec białek, między innymi w mięśniach, ścięgnach i kościach. Warto, aby kaszą owsianą zainteresowały się osoby będące na diecie wegańskiej lub wegetariańskiej, właśnie z uwagi na sporą ilość białka, wyjątkową jak na produkt zbożowy – podkreśla dietetyczka. Błonnik owsiany dla zdrowych jelit Kasza owsiana zawiera zarówno błonnik nierozpuszczalny, jak i rozpuszczalny. Ta pierwsza frakcja zwiększa objętość stolca, pobudza ukrwienie i perystaltykę jelit, chroniąc przed zaparciami. Trzeba jednak pamiętać, że błonnik potrzebuje wody, aby spełnił swoją funkcję. Natomiast błonnik rozpuszczalny pod postacią β-glukanów, pęczniejąc w żołądku, wypełnia go i daje uczucie sytości, dlatego kasza owsiana sprawdzi się w menu osób na dietach redukcyjnych. – Poza tym β-glukany pochodzące z kaszy owsianej przyczyniają się do większej produkcji w jelicie grubym kwasu masłowego, czyli jednego z krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych. Ma to kolosalne znaczenie dla zdrowia jelit, gdyż maślan regeneruje i odżywia nabłonek jelit, a przy tym odpowiada za utrzymanie prawidłowego pH w jelicie grubym i tym samym chroni układ pokarmowy przed inwazją mikroorganizmów patogennych – mówi ekspertka. Skrobia oporna – pożywka dla dobrych bakterii Kasza owsiana to jeden z produktów bogatych w skrobię oporną (rodzaj błonnika nierozpuszczalnego), która nie jest trawiona przez enzymy przewodu pokarmowego i nie ulega wchłanianiu w jelicie cienkim. Według publikacji naukowych w ziarnie owsa mamy około 7% skrobi szybko trawionej (RDS), 22% skrobi wolno trawionej (SDS) i 25% skrobi opornej (RS) w stosunku do całkowitej skrobi występującej w owsie. Skrobia oporna stanowi cenny składnik diety, pozwalający zmniejszyć wartość energetyczną niektórych dań węglowodanowych i jest pożywką dla rozwoju pożytecznej mikroflory jelitowej. Bogactwo β‑glukanów obniżających cholesterol Zawarte w kaszy owsianej β-glukany (rodzaj błonnika rozpuszczalnego) zmniejszają wchłanianie cholesterolu i kwasów żółciowych z jelit, przyczyniając się do obniżenia cholesterolu całkowitego i frakcji LDL („złego” cholesterolu). Zawartość beta-glukanów w owsie może sięgać około 8,5%. – Z tego powodu regularne sięganie po owies oraz produkty z niego wytwarzane (kasze, płatki, otręby) jest elementem profilaktyki chorób sercowo-naczyniowych, w tym miażdżycy, nadciśnienia tętniczego i zawału serca. Poza regulacją gospodarki lipidowej, β-glukany z owsa pozytywnie wpływają na poposiłkową odpowiedź glikemiczną, zapobiegając skokom glukozy we krwi – wyjaśnia specjalistka. Mnóstwo witamin i składników mineralnych Kasza owsiana dostarcza licznych składników mineralnych, jak mangan, fosfor, selen, miedź, magnez, żelazo i bardzo ważny dla zdrowia cynk, który m.in. wzmacnia odporność, bierze udział w prawidłowym trawieniu białek, zapewnia dobry stan kości i zębów, chroni DNA przed stresem oksydacyjnym. Zawarte w niej witaminy z grupy B zapewniają prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego oraz wspierają
Wraz z wiekiem nasze oczy wymagają szczególnej uwagi i troski. Zmiany związane z procesem starzenia mogą wpływać nie tylko na jakość widzenia, ale również komfort życia. Odpowiednia profilaktyka i zdrowe nawyki mogą znacząco poprawić komfort życia. Układ wzrokowy starzeje się wraz z nami. Pojawiają się problemy z widzeniem i są one związane z naturalnym procesem, który wymaga korekcji wzroku okularami. Są jednak takie schorzenia, które mogą być dla nas groźne i warto wiedzieć o ich symptomach. Z wiekiem soczewka traci swoją elastyczność, co powoduje trudności w wyraźnym widzeniu z bliska – wyjaśnia Małgorzata Leszczyńska, inżynier optyk, właścicielka sieci salonów Optom. Pierwszym jego objawem jest odsuwanie ręki, by przeczytać gazetę bądź wiadomości w telefonie. Seniorzy mogą również odczuwać dyskomfort podczas pracy przy komputerze, a nawet zasypiać podczas oglądania telewizji. I choć starzenie soczewki należy do zjawisk naturalnych, możemy je spowolnić poprzez stosowanie się do zaleceń, które, jak zaobserwowano, zaowocują znaczącą poprawą jakości widzenia w starszym wieku – przekonuje ekspertka z firmy Optom. Ważniejsze jednak są problemy, które możemy łatwo przeoczyć. Za odbiór bodźców zewnętrznych odpowiedzialna jest siatkówka. Ta niezwykle wrażliwa struktura przetwarza światło, które do niej dociera i poprzez nerw wzrokowy przesyła je do mózgu. Jej uszkodzenie może prowadzić do poważnych problemów ze wzrokiem, w tym nawet do jego utraty. Na działanie siatkówki wpływa wiele czynników o podłożu genetycznym i zewnętrznym, takim jak palenie tytoniu, promieniowanie słoneczne albo światło niebieskie. Mogą ją niszczyć również choroby typu cukrzyca czy nadciśnienie. Regularne badania wzroku, stosowanie zdrowej diety, chronienie oczu przed promieniowaniem UV, a także nawilżanie oczu to tylko kilka działań wspierających dobre widzenie. Bardzo dobrze na nasz wzrok wpływa również aktywny tryb życia oraz ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem. Zaplanowanie wizyty u specjalisty to absolutna podstawa, szczególnie po 50-tym roku życia – zaleca Małgorzata Leszczyńska. Wiele schorzeń, takich jak jaskra czy zaćma, rozwija się bezobjawowo i może zostać wykrytych tylko podczas profilaktycznych badań – dlatego w starszym wieku należy je wykonywać co najmniej raz w roku, nawet jeśli nie odczuwamy problemów z widzeniem. Zdaniem specjalistki dobre widzenie zapewni też dieta bogata w antyoksydanty, witaminy A, C i E, a także luteinę i zeaksantynę, która może spowolnić procesy starzenia się oka. Produkty takie jak marchew, szpinak, jarmuż, jagody oraz tłuste ryby (np. łosoś czy makrela) dostarczają składników, które wspierają zdrowie siatkówki i chronią przed zwyrodnieniem plamki żółtej (AMD). Starzenie się oczu z pewnością przyspiesza ekspozycja na promieniowanie UV – przypomina Leszczyńska. Tym samym zwiększa się ryzyko zaćmy, dlatego noszenie okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV kupowanych z wiarygodnego źródła to inwestycja w zdrowie naszych oczu. Warto również pamiętać o okularach z powłoką antyrefleksyjną, które redukują odbicia światła i poprawiają komfort widzenia, zwłaszcza podczas słonecznych dni. Okulary przeciwsłoneczne chronią nas w każdej sytuacji, a ich stosowanie jest szczególnie istotne w krajach pełnych słońca – właśnie tam starsze osoby są szczególnie narażone na choroby typu zaćma. Długotrwała ekspozycja na promieniowanie niebieskie, które między innymi emitują monitory komputerów, smartfonów, telewizorów czy tabletów, ma również niekorzystny wpływ na nasz układ wzrokowy. Nadmierne korzystanie z urządzeń elektronicznych może mieć negatywny wpływ na zdrowie oczu – wskazuje ekspertka. Możemy temu zaradzić, stosując zasadę 20-20-20. Jest to prosta technika mającą na celu zmniejszenie zmęczenia oczu. Szczególnie przydaje się w erze, gdzie ekrany są nieodłącznym elementem codzienności. Polega ona na tym, by co 20 minut, skierować wzrok na coś oddalonego o 20 stóp (czyli około 6 metrów), przez co najmniej 20 sekund. Zasada 20-20-20 zmniejsza tzw. cyfrowe zmęczenie oczu, pomaga rozluźnić mięśnie oka, pozwalając odpocząć od stałego napięcia potrzebnego do skupiania się w bliskich odległościach. Poprawia ogólne samopoczucie, redukując również napięcie w szyi, plecach i ramionach. Powszechnym problemem w starszym wieku jest tzw. zespół suchego oka, na które też istnieje sposób. Regularne stosowanie kropli nawilżających, czyli tzw. sztucznych łez, pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia powierzchni oka – radzi optometrystka. Należy wybierać krople bez konserwantów, aby uniknąć podrażnień przy długotrwałym stosowaniu. Pozytywny wpływ nie tylko na ogólny stan zdrowia, ale także na kondycję oczu ma także regularna aktywność fizyczna. Ćwiczenia poprawiają krążenie krwi, co przekłada się na lepsze dotlenienie i odżywienie układu wzrokowego. Dbając o dobre widzenie, można znacząco poprawić jakość życia w starszym wieku. Regularne badania, zdrowa dieta, odpowiednia ochrona i nawilżanie oczu to kluczowe elementy profilaktyki. Nasze oczy to okno na świat, a ich zdrowie w dużej mierze zależy od naszych codziennych wyborów – podsumowuje Małgorzata Leszczyńska. Salony Optyczne OPTOM Leszczyńscy – to rodzinna sieć salonów optycznych istniejąca w Bolesławcu, Lwówku Śląskim i w Szprotawie. Od 1997 roku zapewniamy naszym klientom dobre widzenie. Świadczymy kompleksową obsługę od badania wzroku aż po sprzedaż indywidualnych rozwiązań optycznych. W swojej ofercie mamy okulary korekcyjne, przeciwsłoneczne, sportowe, pływackie, soczewki kontaktowe oraz wszelkiego rodzaju pomoce wzrokowe dla osób słabowidzących. Posiadamy pełen asortyment akcesoriów do czyszczenia i przechowywania okularów jak również płyny do pielęgnacji soczewek kontaktowych, krople nawilżające oraz łańcuszki. Nasz zespół składa się z profesjonalnych i wykształconych specjalistów.
Wawel rozwija linię produktów funkcjonalnych. Pierwszym produktem w tej kategorii była MINIczekolada Danusia Malinowa Beauty z dziką różą (która jest naturalnym źródłem witaminy C) i kolagenem wprowadzona na rynek w kwietniu tego roku. W portfolio krakowskiego producenta słodyczy pojawiły się teraz MINIczekolady funkcjonalne: Koncentracja z ekstraktem z korzenia ashwagandhy, Stres z witaminami B6 i C oraz ekstraktem z Yerba Mate i Regeneracja z witaminami B6 i C z ekstraktem z korzenia żeń-szenia. Każda z nich ma aż 64% zawartości certyfikowanego ziarna kakaowego (Rainforest Alliance) i zawiera wyłącznie naturalne aromaty. – MINIczekolady z Wawelu to odpowiedź na dynamiczny wzrost popularności produktów funkcjonalnych wśród konsumentów. Żywność funkcjonalna to nie tylko naturalna żywność konwencjonalna, ale również produkty wzbogacone o witaminy lub inne składniki odżywcze, które mają korzystny wpływ na stan zdrowia oraz dobre samopoczucie – mówi Anna Adaś, Kierownik Biura Badań i Rozwoju Wawel SA – Nasza nowa linia MINIczekolad gorzkich 64% cocoa funkcjonalnych z Wawelu to efekt obserwacji trendów i wyborów konsumentów, a także kontynuacja wdrożonego w 2017 roku programu Dobre Składniki, w ramach którego wprowadzamy produkty bazujące na krótkim i prostym składzie oraz surowcach pozyskiwanych od wiarygodnych dostawców – dodaje. MINIczekolada KONCENTRACJA gorzka 64% cocoa z ekstraktem z korzenia ashwagandhy to przyjemny smak czekolady pełnej z nutą dojrzałej, soczystej pomarańczy. Dodatek ekstraktu z korzenia ashwagandhy pomaga utrzymać optymalną aktywność umysłową i poznawczą. MINIczekolada STRES gorzka 64% cocoa z witaminami B6 i C oraz ekstraktem z Yerba Mate ma głęboki smak czekolady gorzkiej z akcentem zielonej herbaty. Zawarte w niej witaminy pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego i w utrzymaniu prawidłowych funkcji psychologicznych. MINIczekolada REGENERACJA gorzka 64% cocoa z witaminami B6 i C oraz ekstraktem z korzenia żeń-szenia z delikatnym dodatkiem smaku maliny przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego oraz zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia. MINIczekolady funkcjonalne z Wawelu to innowacyjne rozwiązanie dla wszystkich szukających smacznej alternatywy dla tradycyjnych przekąsek, bez rezygnacji z intensywnego smaku czekolady, subtelnej kruchości i pozytywnego wpływu na samopoczucie, dzięki zawartym w produkcie dodatkom. MINIczekolada KONCENTRACJA gorzka 64% cocoa z ekstraktem z korzenia ashwagandhy – Delikatny, łagodny smak pełnej czekolady z nutą dojrzałej, soczystej pomarańczy. Jej aktywne składniki wspierają koncentrację i pamięć. MINIczekolada STRES gorzka 64% cocoa z witaminami B6 i C oraz ekstraktem z Yerba Mate – Delikatny, łagodny smak pełnej gorzkiej czekolady z nutą zielonej herbaty. Pozytywnie wpływa na samopoczucie. MINIczekolada REGENERACJA gorzka 64% cocoa z witaminami B6 i C oraz ekstraktem z korzenia żeń-szenia – Delikatny, łagodny smak z nuta malinową. Pobudza zmysły i wpływa na regenerację.