Jak go usunąć?
Z wiekiem nie tylko skóra wiotczeje i pogarsza się słuch. Starzeją się także nasze oczy, które zaczynają coraz gorzej widzieć z bliska. Starczowzroczność, czyli prezbiopia, nazywana też „syndromem długiej ręki”, to naturalny i nieunikniony proces, który dotknie każdego, kto przekroczy 40. rok życia. Dziś są to już milenialsi! Warto więc wiedzieć, jak skorygować widzenie lub pozbyć się problemu z pomocą innowacyjnych metod, które mogą go trwale usunąć.
dr n. med. Iwona Filipecka, okulistka z Centrum Okulistyki i Optometrii OKULUS PLUS w Katowicach

Oczy się starzeją – i jest to proces, który przejdzie każdy. Szacuje się, że tylko w Polsce starczowzroczność dotyka już niemal 10 milionów osób. W miarę starzenia się populacji liczba przypadków będzie rosła. Jak wyliczył World Council of Optometry, do 2050 roku prezbiopia będzie dotyczyć niemal 40% ludzi na całym świecie. Zwłaszcza że starczowzroczność – wbrew nazwie – nie dotyczy tylko osób starszych. Rozwija się stosunkowo wcześnie, już między 40. a 45. rokiem życia i nasila się z każdym kolejnym rokiem życia.
– Prezbiopia to nic innego jak spadek zdolności oka do akomodacji, czyli ostrego widzenia z bliska. Przyczyną jest postępująca z wiekiem utrata elastyczności soczewki oka i osłabienie mięśni oka, które odpowiadają za jej kształtowanie. W przeciwieństwie do elastycznej soczewki u młodej osoby, która łatwo zmienia kształt, aby skupić się na obiekcie – jak świetnie działający zoom fotograficzny – starsza soczewka po prostu twardnieje i traci tę zdolność – mówi dr n. med. Iwona Filipecka, okulistka z Centrum Okulistyki i Optometrii OKULUS PLUS w Katowicach i dodaje: – W efekcie pogarsza się widzenia z bliska. Najczęściej osoby z prezbiopią widzą rozmazany tekst podczas czytania, muszą odsuwać tekst lub obraz daleko od oczu – stąd potoczna nazwa: „syndrom długiej ręki”. Osoby takie potrzebują też więcej światła do czytania, częściej odczuwają zmęczenie i suchość oczu podczas pracy z bliska czy doświadczają bólów głowy. To symptomy alarmowe, które powinny skłonić do wizyty u okulisty, zwłaszcza po czterdziestce.
Głównym czynnikiem rozwoju prezbiopii jest bowiem wiek. Problem z ogniskowaniem na bliskie obiekty to fizjologiczny proces będący rezultatem starzenia się organizmu. Istnieje jednak szereg innych czynników, które mogą przyspieszać dolegliwości. Wśród nich znajduje się m.in. praca wymagająca ciągłego patrzenia z bliska, np. na urządzenia ekranowe. Także choroby ogólne – w tym cukrzyca, choroby tarczycy czy choroby autoimmunologiczne – mogą przyspieszać i nasilać ten starzenie się oczu. Również niektóre leki, np. antyhistaminowe, antycholinergiczne czy steroidowe, mogą spotęgować objawy prezbiopii. Do tego prezbiopia wcześniej może pojawić się u osób z nadwzrocznością.
Kluczowa jest więc diagnostyka i czujność na objawy. Niestety, szacuje się, że w Polsce nawet co dziesiąta osoba ze starczowzrocznością nie jest świadoma swoich problemów ze wzrokiem. – Im wcześniej rozpoznamy starczowzroczność, tym skuteczniej możemy kontrolować problem, a nawet go usunąć innowacyjnymi metodami. Na 40. urodziny warto więc sprezentować sobie badanie wzroku. Diagnostyka jest prosta – składa się z wywiadu, badania ostrości widzenia z bliska i daleka przy pomocy tablicy Snellena, pomiaru wady wzroku, badania akomodacji oka, badania przedniego odcinka oka i dodatkowych testów, np. pomiaru ciśnienia śródgałkowego czy badania widzenia obuocznego i koordynacji wzrokowej. U starszych pacjentów czasem wykonuje się też badanie dna oka, zwłaszcza jeśli występują inne niepokojące objawy – mówi ekspertka.
Leczenie: soczewki lub zabiegi trwale usuwające problem
Terapia polega przede wszystkim na korekcji widzenia – opcji jest jednak wiele. Okulista może zalecić noszenie okularów – do czytania, progresywnych lub dwuogniskowych. Istnieje także możliwość zastosowania soczewek kontaktowych do monowizji. Wówczas jedno oko koryguje się do widzenia z daleka, a drugie – z bliska, np. do czytania. Alternatywą są soczewki kontaktowe multifokalne, czyli wieloogniskowe, które przypominają okulary progresywne. Umożliwiają wyraźne widzenie na różnych odległościach – zarówno z bliska, jak i z daleka, a także na odległość pośrednią. Coraz częściej można wykonać też refrakcyjną wymianę soczewki (RLE). To nowoczesny zabieg chirurgii oka, który usuwa prezbiopię i uniezależnia od okularów.
– Zabieg RLE polega na usunięciu naturalnej soczewki oka i zastąpieniu jej sztuczną soczewką wewnątrzgałkową. Dobór soczewki jest indywidualny – uwzględniamy styl życia pacjenta, charakter pracy, aktywności oraz schorzenia okulistyczne i ogólne. Sam zabieg trwa kilkanaście minut, przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym i nie wymaga hospitalizacji. To rozwiązanie, które pozwala trwale poprawić jakość widzenia i zrezygnować z okularów do czytania czy patrzenia w dal – mówi ekspertka OKULUS PLUS. Zabieg ma także inne, dodatkowe korzyści. – Wymieniając soczewkę, chroni się oko przed rozwojem zaćmy lub jednoczasowo i trwale usuwa się ją, jeśli już się rozwinęła. W trakcie zabiegu korygowane są także powszechne wady wzroku, takie jak krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm, które mogą występować niezależnie od starczowzroczności i potęgować problemy z widzeniem. W tym przypadku, po wymianie soczewki, osoba taka nie musi już nosić okularów – mówi dr Iwona Filipecka.
Istnieją także inne, innowacyjne sposoby na pozbycie się prezbiopii. Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest laserowy zabieg refrakcyjny z wykorzystaniem metody Presbyond Pro. – Cały zabieg polega na modelowaniu rogówki w obu oczach przy pomocy wiązki lasera. Wzrok koryguje się tak, aby jedno oko wyraźnie widziało przedmioty w oddali, a drugie – które nie jest dominujące – przedmioty położone blisko. W rezultacie powstaje tzw. strefa przejściowa, dzięki której oczy mogą ze sobą współpracować i widzieć także na odległości pośrednie. To alternatywa dla okularów progresywnych lub dwuogniskowych, która uniezależnia pacjenta od nich – mówi dr Iwona Filipecka. Aby jednak móc z niego skorzystać, należy spełnić kilka warunków. Przede wszystkim rogówka pacjenta musi mieć odpowiednią grubość, wada wzroku powinna być stabilna przez co najmniej 12 miesięcy, a także nie mogą występować schorzenia takie jak zaćma, jaskra czy zespół suchego oka. Koniecznie jest też przejście kwalifikacji z szeregiem badań diagnostycznych.
Starzenie się oczu można dziś więc skutecznie zatrzymać, a nawet częściowo cofnąć. – Nowoczesna optyka i okulistyka oferuje coraz szerszy wachlarz możliwości. Oprócz tradycyjnych okularów dostępne są także dyskretne soczewki kontaktowe, po które chętnie sięgają młodsze osoby zmagające się z presbiopią. Przyszłość należy jednak do nowoczesnych metod chirurgicznych i laserowych, które pozwalają przywrócić ostre widzenie w zaledwie kilkadziesiąt minut. Dzisiejsze zabiegi są coraz mniej inwazyjne, co znacząco skraca czas rekonwalescencji. Jednocześnie rozwój technologii sprawia, że są one coraz bardziej precyzyjne i skuteczne – podkreśla ekspertka OKULUS PLUS.
Źródło: OKULUS PLUS
OKULUS PLUS Centrum Okulistyki i Optometrii zostało założone w 2002 roku – Poradnia Okulistyczna oraz Szpital Chirurgii Jednego Dnia w Bielsku-Białej. W 2013 roku w Jaworznie rozpoczęła działalność Specjalistyczna Poradnia Okulistyczna lecząca dzieci od pierwszych dni życia. W 2024 roku OKULUS otworzył trzecią lokalizację – w Katowicach, gdzie diagnozuje i leczy dorosłych oraz dzieci od 6 miesiąca. Zabiegi okulistyczne realizowane są w Bielsku-Białej oraz w Katowicach. OKULUS to specjalistyczny ośrodek okulistyczny dla dzieci i dorosłych wykonujący pełną diagnostykę oraz leczenie laserowe i chirurgiczne chorób oczu.